Na początku kwietnia wiadomość dotarła do sieci A. startup o nazwie GrayShift, który zdołał naruszyć bezpieczeństwo wszystkie iPhone'y i iPady z systemem operacyjnym iOS 11. W zasadzie wszystko wydawało się idealne dla firmy, ponieważ prowadziła marketing z amerykańskimi siłami policyjnymi i agencjami bezpieczeństwa, aby odblokować dowolnego iPhone'a lub iPada chronionego 4-cyfrowym kodem.
Ale spójrz, gdzie gra obróciła się przeciwko nim i teraz firma ochroniarska ma włamanie, które pozostawia ją na linach. W tym przypadku kod użyty do odblokowania iPhone'a trafił w ręce innych hakerów, którzy zmusili GrayShift do zapłacenia im pieniędzy za niepublikowanie go.
Byłoby lepiej, gdyby go wypuścili
Oczywiście myśląc jak użytkownik iPhone'a i iPada, najlepszą rzeczą w tym wszystkim jest to, że na końcu zostanie opublikowany kod skrzynki o nazwie GrayKeyTak, byłoby to najlepsze, ponieważ w ten sposób Apple byłby zmuszony wykryć problem bezpieczeństwa i ostatecznie go zamknąć. W każdym razie hakerzy nie są zainteresowani publikacją tego kodu, aby GrayShift nadal płacił, ani nie jest zainteresowany GrayShift, ponieważ chcą nadal zarabiać na sprzedaży swoich pudełek ...
Sam Apple z Timem Cookiem na czele pewni, że pracują nad rozwiązaniem problemu bezpieczeństwo na urządzeniach z iOS, ale dopóki to się nie stanie, kod przechodzi z rąk do rąk. Cook już ostrzegł władze, że wypuszczenie kodów do odblokowania iPhone'a czy iPada nie jest dobrym pomysłem i tu mamy konsekwencje.
Kwestia bezpieczeństwa w iPhonie jest naprawdę dobra i użytkownicy Apple'a mogą być pod tym względem spokojni. Ale oczywiście zawsze istnieją luki w zabezpieczeniach, które czasami pozwalają stronom trzecim dostać się do systemu i osiągnąć dane lub cel, którego szukały, w tym przypadku jest to paradoks i czy firma ochroniarska została zaatakowana przez włamanie, gdy „robiła interesy” z innym hackiem ...
W każdym razie co zobaczyć hahaha ...